Śmigiel w „Orędowniku Śmigielskim” w I półroczu 1925 roku 17 lutego 2014

Nie koniec na tym. Otóż naraz wybuchł ogień na rynku. Wymieniona szajka przynosząc ze sobą znaczną ilość słomy zapaliwszy takową natychmiast ogień ów opuściła, spiesząc się znowu w innym miejscu słomę zapalić, co też istotnie zrobili. Zdaniem Redakcji alkohol odegrał tu swoją zdziczałą rolę.”
Z początkiem roku otwarta została ponownie restauracja: „Dworcowa” w Śmiglu, o czym informował właściciel: „Niniejszym podaję do łaskawej wiadomości Szan. Publ. m. Śmigla i okolicy, że po gruntownej renowacji dawnej Restauracji Dworcowej w Śmiglu otwieram w niedzielę, dnia 25 stycznia r. b. o godz. 4-ej po południu. Kawiarnia i Cukiernia.
Koncert 55 p. p z Leszna od godz. 4 popoł. do godz. 1200.”
Mieszkańcy Śmigla chętnie uczestniczyli w karnawale w rozmaitych zabawach tanecznych. Jedną z nich zorganizował 23 lutego Polski Czerwony Krzyż w Strzelnicy. Był to, jak określono, wielki bal maskowy połączony z licznymi niespodziankami. Czysty zysk był przeznaczony na cele sanitarne.
Liczne w Śmiglu towarzystwa i organizacje prezentowały mieszkańcom różne sztuki teatralne. 26 kwietnia Towarzystwo Miłośników Sceny przedstawiło w Strzelnicy dramat „Ewa Mieszkowska”. Dramat ten miał wymowę patriotyczną, gdyż opisywał dzieje oblężenia Trembowli w 1675 roku.
Chętni do nauki tańca mogli lekcje pobierać u p. Piotra Mikołajczaka. Panie o 2000, a panowie o 2100.
Ciekawa informacja dotyczyła otwarcia w dniu 25 maja przystanku kolejowego w Górce Duchownej, którego poświęcenia dokonał tamtejszy proboszcz ks. Kolasiński w towarzystwie prezydenta dyrekcji kolei.
Smutna wiadomość dotyczyła informacji o zgonie w dniu 29 maja Teodora Olędarczyka, członka magistratu od momentu przejęcia władzy przez Polaków. Był on także członkiem Rady Nadzorczej Banku Spółdzielczego, Dozoru Kościelnego i Towarzystwa Kupców.
Z kroniki kryminalnej odnotowano m.in., że „Śmiałej kradzieży dokonali 2 młodzieńcy w lokalu p. Józefa Adama dostawszy się przez okno do sypialki Stanisława Bociana, zabrali po rozbiciu kuferka 1 parę spodni, 2 koszule, 1 parę skarpetek, męski kołnierzyk i 25 zł. gotówki. Skradzione rzeczy policja odebrała”.
Miejscowy posterunek policji informował, że: „Nadbiegł pies wyżeł”
Informowano także o groźnym pożarze, jaki wybuchł w zabudowaniach Wojciecha Skorackiego w Śmiglu. Pożar gasili strażacy z Czacza, Nietążkowa i Nowej Wsi.
Nie mogło także zabraknąć wiadomości o przebiegu procesji Bożego Ciała: „Procesja Bożego Ciała wypadła w tym roku przy nadzwyczajnej pogodzie. W procesji tradycyjnie udział wzięły wszystkie miejscowe towarzystwa i cechy ze sztandarami oraz tysiące wiernych. Prócz dziatwy szkolnej wzięły udział również słuchaczki Szkoły Włościanek z Nietążkowa, które w czerwonych zawojach niezwykle malowniczo wyglądały”.
I wreszcie jedna z poważniejszych spraw, którymi interesowało się społeczeństwo śmigielskie. To apel o likwidację jarmarków kremnych, gdyż: „Na te jarmarki zjeżdża do naszych miast spokojnych, czystych i mających dobrze rozwijający się handel tak dużo rozmaitego tałatajstwa i złodziei, że aż ciarki przechodzą każdego porządnego człowieka. Kto nie jest ostrożny, tego na pewno okradną. Materiały sprzedawane, to także lada co, że szkoda nici, aby coś z tego uszyć. I za to lud płaci – bo myśli, że to niskie ceny – a w gruncie rzeczy grubo przepłaca, bo z tego nie ma żadnego trwałego pożytku”.

Jan Pawicki

Śmigiel, Miasto Wiatraków
Śmigiel Travel
Centrum Kultury w Śmiglu